Noszę się od jakiegoś czasu z rozważaniami na temat naszego społeczeństwa, które zmieniło się w sposób, który przeszkadza zamiast pomagać w nawiązywaniu normalnych, zdrowych, ludzkich relacji. Nie wiem co tak naprawdę się stało, nie prowadzę żadnych badań na ten temat, mam jednak kilka swoich ekstra czadowych pomysłów i chcę o nich z Wami porozmawiać.
Kategoria: relacje międzyludzkie
Samotność
Nasze życie znowu się zmienia. Zwroty są malownicze i spektakularne: kolejna podwójna zmiana pracy, przeprowadzka, nowy dom. Wszystko już nagrane, dogadane i czekamy, aż się spełni. Pierwsze bilety kupione, miejsce zaklepane, ludzie umówieni. Kto wyjeżdżał, wie, jaki jest koszt pokonania kolejnych kilometrów. I nie, nie mierzy się go w ilości spalonej benzyny czy zdartych podeszwach,…
Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj!
Zdradzę się tutaj z jedną z moich słabości: lubię pozwanać historie silnych ludzi. Takich, którzy są zwani legendami, założycielami, wizjonerami. Lubię szukać w nich inspiracji i śnić cicho o tym, aby i mnie ktoś kiedyś do tego grona zaliczył.
A to rozumiem
A tutaj odpowiedź na mój wczorajszy post. Rozumiem. To prawda. Z jednej strony podziwiam, a z drugiej myślę sobie, że to jest jedyna droga, którą można pójść w takiej sytuacji, aby przeżyć ją godnie, z szacunkiem i bez dodatkowego, niepotrzebnego szarpania. Od tego szarpania nie jest lepiej, od niego boli jeszcze bardziej. Tak mówi mój…
Tolerancja – słowo o słowie
Tolerancja (łac. tolerantia – „cierpliwa wytrwałość”; od łac. czasownika tolerare – „wytrzymywać”, „znosić”, „przecierpieć”, „ścierpieć”) Nieraz wydaje nam się, że tolerować, to chcieć rzeczy tolerowanej. Niechęć do czegoś, nazywamy nietolerancją, zupełnie niesłusznie. Nietolerancja byłaby wtedy, gdybyśmy eksterminowali nietolerowanych.
Słowa jak noże
Trzeba być bardzo silnym, żeby oprzeć się przemocy płynącej ze słów. A co Ty możesz o tym wiedzieć? Co Ty przeżyłaś? Jak będziesz mieć tyle lat co ja, to może coś będziesz miała do powiedzenia, a teraz słuchaj i się nie mądrzyj.
Przemoc emocjonalna w dyskusji publicznej
Wysłuchałam dyskusji, w której większość argumentów była atakiem na drugą stronę. Odnosiły się nie do przemiotu sprawy, tylko do takiego roboczego założenia, że osoba o poglądach reprezentowanych przez drugą stronę, jest śmieszna z założenia. Mimiką, tonem głosu, drwinami i pokwpiwaniem, od razu ustawiono rozmowę w układzie: atak-obrona.
Emo-argumenty
Ja już chyba pisałam o przestrzeni publicznej zaśmieconej emo-argumentami. Powtórzę się. Może teraz uda mi się to powiedzieć lepiej 🙂
Miałam gorzej, niż Ty
Im dłużej rozmawiam z ludźmi, tym bardziej dochodzę do mega nieodkrywczego wniosku, że każdy potrzebuje uznania. Są takie momenty w życiu każdego człowieka, kiedy ma przed sobą wyzwanie. Trzeba się wtedy spiąć i dać radę. Mamy w PL zwyczaj prześcigania się i licytowania swoim doświadczeniem: kto więcej, bardziej i mocniej. Kto musiał większy dystans pokonać, kto…
Silna przesłanka to poprawny wniosek.
Bardzo ważną rzeczą w porozumiewaniu się, jest umiejętność prawidłowego wnioskowania. To jedyna rzecz, która chroni nas przed wygadywaniem bzdur i pomaga milczeć wtedy, gdy milczeć się powinno. Pierwszą zasadą logicznego wywodu jest pilnowanie aby wyciągane wnioski, nie były zbyt mocne w stosunku do przesłanek. Oczywiście przesłanki należy sprawdzić pod kątem prawdziwości. I tak możemy…