Jakiś czas temu zdarzyło mi się na naszym funpage pochwalić dwoma litrami oleju rozlanego na posadzce w kuchni. Był piątek. Potworny upał. Ćwiczyliśmy utrzymywanie równowagi na śliskiej nawierzchni, żeby zima nie zaskoczyła nas, jak drogowców 😉 Zapraszam na mini-fotorelację.
Najlepszy był ten cukier puder na koniec, jak już posprzątałam….
I’m lovin’ it!
pewnie było slisko 🙂
Oj było!
a ten cukier puder plus olej to jakiś nowy przepis na jakieś danie ???
Haha, bardzo możliwe! W końcu Tosiu uwielbia pomagać w kuchni 🙂
Miny dzieciąt na krześle – bezbłędne! 🙂
Oj współczuję. Ale nie ma te złego co by na dobre nie wyszło, wiec zabawa musiała być przednia 🙂
Ależ szaleństwo. Frajda dla Dzieciaków 🙂 A gdzie ten film?
Oj, rozpędziłam się! W końcu wyszedł tyko gif z fotek, a napis „filmowy” został.
Zosi nie wpuściłam w olej, ona jeszcze nie jest zbyt mobilna, jakby była, to chyba jednak bym płakała nad tą szaloną zabawą 😉