W drodze do przedszkola. Trzeba było przyśpieszyć, żeby zdążyć na autobus, Zosia u taty na barana, Antek wyciąga nogi. Dochodzą do przystanku:
Tata: – No i chyba nie zdążyliśmy na autobusik. Trzeba będzie pójść po nogach.
Z góry, siedząc na barana, odzywa się Zosia:
– Taksówką.
Tata: Zosia, chyba Cię pogrzało!
Z dołu słychać Antka:
– Tata, chyba Cię pogrzało! Autobusikiem!
#nieprzegadasz
#trzecierośnie
🙂 🙂 🙂