Menu
W Kajzarowie
  • Strona główna
  • Kim jesteśmy?
  • Ciasteczka
W Kajzarowie

Przyczyna – natura – skutek

Posted on 11 czerwca 201611 czerwca 2016 by Katarzyna Kajzar

Podziel się wpisem!

  • Share
  • Tweet

Technika odbiera dorastającemu człowiekowi ogląd zjawisk natury. Zarazem nowoczesne mieszkanie, będące jedynie miejscem jedzenia i spania, pozbawia dziecko widoku dorosłych przy pracy. Ojca widzi jako czytelnika gazet i telewidza popijającego piwo, również czynności matki nie są już w epoce pralek, zmywarek i puszek z konserwami specjalnie pouczające.

„Sztuka wychowania. Szkoła bez lęku”, Christoph Lindenberg

Takie uwagi p. Christoph Lindenberg poczynił jakieś 40 lat temu.

Jednym z najważniejszych fundamentów mojego myślenia, tworzenia i analizowania jest głęboko zakorzeniona zasada przyczyny i skutku. Wszystko, co dzieje się w przyrodzie, w społeczeństwie i w życiu, ma swoją przyczynę, są jakieś konkretne okoliczności, które w ogóle umożliwiają to „dzianie się”, i cokolwiek się stanie, ma swoje skutki: bliższy i bezpośredni, oraz dalszy. Uczyłam się tego w szkole podstawowej na lekcjach historii. Pani Halinka Szut nie zawsze nas prosiła o wymienianie jakiś wydarzeń historycznych, ale zawsze wymagała podania przyczyny i skutku konkretnego wydarzenia. Żadne z nich nie istniało w próżni i żadne nie wyrosło z niczego.

Uczyłam się przyczynowości od rodziców. Od mamy, która zawsze i z zapałem pielęgnowała ogród i pokazywała, że jak się tego przez chwilę nie zrobi na czas, to potem rośliny wydają gorszy plon, rosną mniejsze albo giną. Wieczorem oglądasz o jeden film za dużo, rano wstajesz o dwie godziny później, godzinę dłużej dobudzasz się niż zwykle, nie podlejesz przed upałem ogrodu, wieczorem twoja roślina walczy o życie. Przyczyna i skutek.

Nigdy wcześniej nie pomyślałam o tym, jak bardzo kształcące jest dla młodego człowieka, gdy widzi, że świat nie kręci się sam, że gdzieś ktoś musi włożyć dużo energii w to, żeby było gdzie spać, co zjeść, w co się ubrać. Mówiono mi często o tym, że nie ma nic za darmo, że nic nie dzieje się samo, ale mówić to jedno, a widok ojca, który najpierw drzewo ścina, potem je suszy, potem przywozi do domu, żeby dosuszyć jeszcze na podwórku, podocinać i znieść do piwnicy, żeby zimą móc spalać, jednak daje do myślenia. A jak się w piecu nie zapali, to jest zimno i zamiast narzekać, że źle, trzeba po prostu się tym zająć: wyjąć popiół z wczoraj, zajść po drewno to do ogrzania i to na rozpałkę, zapalić. Zrobić to według ustalonego algorytmu i ogrzać się efektem. Gdyby tak ludzie postępowali – działali i polepszali świat wokół siebie, choćby małymi krokami, zamiast narzekać!

Tak, praca uczy. Bezpośrednia, staroświecka, fizyczna praca. Uczy przyczyn, skutków, uczy tego, że każdy z nas swoimi własnymi rękami może zmienić świat wokół siebie i ogrzać swój dom.

To też jest ciekawe!

  • Jak się rozwieść z mężem?Jak się rozwieść z mężem?
  • Jak nauczyć dzieci sprzątać?Jak nauczyć dzieci sprzątać?
  • Brak zasięguBrak zasięgu
  • Karetką z placu zabawKaretką z placu zabaw
  • Wypędzeni
  • O słowach wyrażających miłość.. lub nie
  • logika
  • przyczyna
  • steiner
  • waldorfska
  • wychowanie
  • Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Często czytane

    • Jak zbić gorączkę - rady cenne
      Jak zbić gorączkę - rady cenne
    • Taborecik z Pepco - wpis niesponsorowany
      Taborecik z Pepco - wpis niesponsorowany
    Instagram Feed
    Something is wrong.
    Instagram token error.
    Follow

    Tagi

    aborcja Antek codzienność dialog dialogi dzieci dziecko ED edukacja edukacja domowa emocje feminizm film gotowanie homeschooling Kraków lekarze miłość motywacja MrTosiolek nauka PewnaBabcia pomoc radość RB relacje rodzicielstwo bliskości rodzina rodzina Bajkowskich rozmowa spacer społeczeństwo stereotypy styl życia szkoła sąd TwarzeWolności wielodzietni wojna wolność wychowanie zdjęcia zdrowie Zosia życie
    ©2025 W Kajzarowie | Powered by WordPress & Superb Themes
    Facebook