A tutaj odpowiedź na mój wczorajszy post. Rozumiem. To prawda. Z jednej strony podziwiam, a z drugiej myślę sobie, że to jest jedyna droga, którą można pójść w takiej sytuacji, aby przeżyć ją godnie, z szacunkiem i bez dodatkowego, niepotrzebnego szarpania. Od tego szarpania nie jest lepiej, od niego boli jeszcze bardziej. Tak mówi mój…
Kategoria: społeczeństwo
Jestem mocno zdziwiona światem
Stołeczna prokuratura wszczęła śledztwo ws. „narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez lekarza szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie w związku z odmową przeprowadzenia zabiegu usunięcia ciąży”.
Tolerancja – słowo o słowie
Tolerancja (łac. tolerantia – „cierpliwa wytrwałość”; od łac. czasownika tolerare – „wytrzymywać”, „znosić”, „przecierpieć”, „ścierpieć”) Nieraz wydaje nam się, że tolerować, to chcieć rzeczy tolerowanej. Niechęć do czegoś, nazywamy nietolerancją, zupełnie niesłusznie. Nietolerancja byłaby wtedy, gdybyśmy eksterminowali nietolerowanych.
Przemoc emocjonalna w dyskusji publicznej
Wysłuchałam dyskusji, w której większość argumentów była atakiem na drugą stronę. Odnosiły się nie do przemiotu sprawy, tylko do takiego roboczego założenia, że osoba o poglądach reprezentowanych przez drugą stronę, jest śmieszna z założenia. Mimiką, tonem głosu, drwinami i pokwpiwaniem, od razu ustawiono rozmowę w układzie: atak-obrona.
Emo-argumenty
Ja już chyba pisałam o przestrzeni publicznej zaśmieconej emo-argumentami. Powtórzę się. Może teraz uda mi się to powiedzieć lepiej 🙂
Bajkowscy, prokuratura przemówiła
Na stronie Krakowskiej Prokuratury pojawiła się decyzja w sprawie rodziny B.. Być może pamiętacie głośną sprawę z marca tego roku, o której pisaliśmy też tutaj. W skrócie chodziło o to, że rodzina z trójką dzieci – chłopców, zgłosiła się do terapeuty z prośbą o pomoc, bo mieli jakieś problemy wychowawcze. Po jakimś czasie terapii uznali,…
Marchewka z groszkiem
Nasze życie wkracza powoli w nowy etap. Właściwie to chyba nie zdążyliśmy się zorientować, kiedy zmiana stała się faktem.
Informatyczne młotki
Pozwolę sobie wykorzystać przestrzeń naszego blogu na wypowiedź dotyczącą znanych mi informatyków i moich przemyśleń na temat obecności ludzi renesansu pomiędzy nami. Przyczynkiem mojej wypowiedzi są: dyskusja na twitterze oraz post Pani Katarzyny Hall, w których głównym tematem były twitterowe wypowiedzi Pana Eryka Mistewicza, w których pisał: „Nie, nie, nie! Nie ksztalćmy informatycznych młotków, lecz ludzi…