Tag: Antek
Inteligencja kontra matka
Co robi Antek, jak wie, że nabroił? Np. jak kliknie skanowanie na drukarce i ona zaczyna hałasować, zdradzając jego niecny czyn? No co? ZATYKA USZY! I tyle. Wystarczy. Przecież pokrzyczą i przejdzie im 😉 Ale to i tak nic w porównaniu z tym, co mi Zosia zrobiła wczoraj! Ja się namęczyłam jak osioł, żeby przygotować…
Antek już dorosły, ja martwa
Nie wiem kiedy to się stało. Naprawdę nie wiem. Chwila moment, ledwo się obejrzałam, a on już nabrał tego paskudnego dziecięcego przekonania, które i ja i Ty rościliśmy, że WIEMY. Wiemy wszystko. Wiemy co należy robić i kiedy, gdzie najlepiej będzie nam się spało i że absolutnie nie w tym czasie, kiedy mamie się wydaje,…
Tosiokomplement
Znowu chore, marudne i płaczliwe. Znowu noce długie i ciężkie. A przed nami podróż, a nawet trzy w najbliższym tygodniu. Mimo to mroczny wieczór rozjaśniła rozmowa z Tosiem.
Dialogi na sześć nóg
Tak się głupio złożyło, że jak chce wyjaśniać dzieciom wieczorem, że pora już spać, to biorę na ręce, podchodzimy do okna, pokazuję, że jest już ciemno i późno, że wszystkie autka śpią na parkingu i światełka w mieście świecą, że dzieci wszystkie śpią i tak dalej. Dzisiaj rano spotkała mnie kara:
Samodzielny!
Słuchajcie! Słuchajcie, czytajcie, bo nie wytrzymam! On już jest dorosły!!! Ten Tosiu, już jest dorosły!!!!
Nasz świat oczami Młodego.
Myśli człowiek nieustannie, jaki świat stworzyć swoim dzieciom. Jak one go widzą, co się im podoba, co myślą? Moje Bąki jeszcze mi nie mówią, a podejrzewam, że i później, gdy będą już umiały werbalizować swoje przeżycia, nie zechcą wciągać mnie we wszystkie tajemnice dziecięcego życia. Taka jest kolej rzeczy i tak powinno być.
List do Cioci Gosi
Kochana Ciociu Gosiu! Szkoda, że do mnie nie piszesz, ale rozumiem, że to dlatego, że nie mam jeszcze facebooka. Jak dorosnę, to go sobie kupię, na razie mama ogranicza mi dostęp do komputera i każe czytać te głupie książeczki o zwierzątkach, dzidziusiach i bum-bum. Jak będzie stara, też jej je każę czytać.
A jakby tak wejść do szuflady?
Zamknąć drzwi do pokoju, żeby mama nie przeszkadzała. Otworzyć szufladę. Wyrzucić ubranka z szuflady. Wejść do szuflady. Zrobione!