Zaczynam zastanawiać się, jak to jest z tym pilnowaniem, strażnikami i całą masą innych zabezpieczeń. Byłam w sobotę w sklepie z dziećmi w podwójnym wózku, bo chciałam kupić płyty i kamerkę na okoliczność kolejnego dodo-wyjazdu. Przeleciałam pomiędzy półkami biegiem (to ostatnio ulubiony sposób mojego przemieszczania się), odstałam swoje w kasie, zapłaciłam i lecę dalej, mijając…
Tag: dzieci
Nauka chodzenia w Kajzarowie
Stało się w końcu i zmontowałam filmiki z nauki chodzenia naszych pociech. Zapraszam do oglądania 🙂
Ze dwie godziny może
Zaczepiona dzisiaj na naszym funpage’u, postanowiłam jakoś wytłumaczyć, co to znaczy, że moje dzieci dały mi do wiwatu tym, że były „wyjątkowo marudno-pomysłowo-upierdliwe”. Powstał ciąg myślo-obazów, swobodnie płynący. Im dłużej o nim myślałam, tym bardziej dochodziłam do wniosku, że nie umiem inaczej opisywać rzeczywistości codziennych zmagań z maluchami, a i że te opisy nijak się mają…
Po powrocie z urlopu
Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o nowej jakości, jaka pojawiła się z moim życiu wraz z powrotem z urlopu. Po pierwsze nasz synuś Antoni przypomniał sobie, że ma siostrę. Przez dwa tygodnie ledwo zauważał jej obecność, teraz bez niej ani kroku! Okazuje jej tyyyyyle czułości, że jakem matka, tak drżę!
List do Cioci Gosi
Kochana Ciociu Gosiu! Szkoda, że do mnie nie piszesz, ale rozumiem, że to dlatego, że nie mam jeszcze facebooka. Jak dorosnę, to go sobie kupię, na razie mama ogranicza mi dostęp do komputera i każe czytać te głupie książeczki o zwierzątkach, dzidziusiach i bum-bum. Jak będzie stara, też jej je każę czytać.
Maria Montessori, dlaczego ją lubimy?
Notatka o pani Montessori będzie krótka i mało systematyczna. Można znaleźć jej pełniejszą biografię w internecie dosyć łatwo, polecam osobom zainteresowanym popytanie Profesora Góglewicza
Wpis o tym, że teściową można zostać zawsze!
Raz, dwa, trzy, teściową jesteś Ty! I bardzo dobrze! Teściowe to mają życie! Popularne takie! Ciągle ktoś komuś historyjkę o teściowej opowiada i zaraz uśmiechają się wszyscy – takie serdeczne
Żartem o gender
Wyszłam w piątek z maluchami na zakupy do tesco i auchan. Długo wybierałam dzień, żeby były w miarę spokojne, żeby nie marudziły i żeby nie trzeba było w sklepach rozbierać z ubranek, czyli
MrTosiolek gotuje zupę!
Proszę państwa, oto Miś! A właściwie to Toś. Toś i jego kuchnia. Polecam. Jeśli ktoś tą potrwę ugotuje, dajecie znać, czy przeżył!
Ach ten języczek!
Współpraca 🙂