Ja już chyba pisałam o przestrzeni publicznej zaśmieconej emo-argumentami. Powtórzę się. Może teraz uda mi się to powiedzieć lepiej 🙂
Ja już chyba pisałam o przestrzeni publicznej zaśmieconej emo-argumentami. Powtórzę się. Może teraz uda mi się to powiedzieć lepiej 🙂