Byliśmy dzisiaj z dziećmi na placu zabaw. Praktycznie na skraju lasu. Jakieś 300 metrów dalej był drugi plac – starsze dzieci poszły tam same. Dominik bawił się z maluchami, ja czytałam. Sielanka. Do czasu.
Byliśmy dzisiaj z dziećmi na placu zabaw. Praktycznie na skraju lasu. Jakieś 300 metrów dalej był drugi plac – starsze dzieci poszły tam same. Dominik bawił się z maluchami, ja czytałam. Sielanka. Do czasu.