Kupiłam, przeczytałam. Jest nie wprost, mglista, ogólna, poskładana z urywków pamięci autora, z rozmów, słów, nastrojów i spotkań. Jest fascynująca i niepokojąca. Można ją przeczytać, nie wychodząc ze strefy komfortu, można ją czytać tak, jak czyta się dobre książki – z fascynacją, zaciekawieniem i nie wiedząc, czego można spodziewać się na końcu.